Bp Mering w Chełmnie: zapomnienie jest dzieckiem obojętności
11 września 2019 r., tekst i foto: ks. JGW Lesie Rzuchowskim, na terenie Niemieckiego Obozu Zagłady Kulmhof w Chełmnie nad Nerem, biskup włocławski Wiesław Mering przewodniczył 10 września modlitwie w intencji pomordowanych tam Żydów, Polaków, Romów i Sinti, Dzieci Czeskich oraz Jeńców Sowieckich. Wraz z licznymi delegacjami, również z Austrii i Rosji, pasterz diecezji złożył kwiaty przed pomnikiem ofiar, które zabijano spalinami w ruchomych komorach gazowych w Chełmnie nad Nerem, w czasie transportu lub na polach Lasu Rzuchowskiego. Początkowo ich ciała grzebano w masowych mogiłach, później palono je w ziemnych krematoriach.
Następnie ks. bp Wiesław Mering sprawował Mszę Świętą w intencji pomordowanych w obozie i ofiar II wojny Światowej w kościele Narodzenia Najświętszej Maryi Panny w Chełmnie. – Wy wszyscy, którzy co roku pielgrzymujecie do Lasu Rzuchowskiego, do tego obozu zagłady. Zazwyczaj pielgrzymka jest drogą do miejsca świętego, a nie do miejsca przeklętego. My zaś wspólnie z pasterzem diecezji podjęliśmy dzisiaj pielgrzymowanie do miejsca, które woła o pamięć i modlitwę. Przybyliśmy tu, by wyrazić nasz wielki szacunek dla tych, którzy tu cierpieli, by prosić Boga o pokój i pojednanie dla wszystkich, którzy w obecnej godzinie naszych dziejów wciąż cierpią. To miejsce było miejscem pogardy dla człowieka, poprzez jego ogołocenie, odarcie go ze wszystkiego. Znamy ten gest bardzo dokładnie, jako poprzedzający ukrzyżowanie Chrystusa – powiedział w homilii ks. infułat Andrzej Ziemieśkiewicz, prepozyt Kapituły Kolegiaty Uniejowskiej. Kaznodzieja odwoływał się do licznych wierszy więźniów wielu niemieckich obozów śmierci. Ks. Ziemieśkiewicz wspomniał również kazanie biskupa włocławskiego Wiesława Meringa po wizycie w obozie w Treblince, które wywarło na nim tak wielkie wrażenie, że sam wkrótce udał się do jednego z najokrutniejszych obozów w historii. – To tam Niemiec krzyczał do nieba. Do kogo? Do niebieskiego nieba polskiego, nie do Boga krzyczał: Boga w Treblince nie ma! – odwoływał się kaznodzieja do wspomnień więźniów obozowych.
– Uroczystości w Muzeum byłego niemieckiego Obozu Zagłady Kulmhof w Chełmnie nad Nerem są wyraźnym głosem przeciwstawienia się dyskryminacji i nienawiści, które prowadzą do pogardy dla ludzkiej godności. Pozwalają też na wydobycie z niepamięci , tych, których odarto z człowieczeństwa wyłącznie ze względu na pochodzenie etniczne czy wyznawaną religię – list od wojewody wielkopolskiego Zbigniewa Hoffmanna odczytała Aneta Niestrawska, wicewojewoda.
– Zapomnienie jest dzieckiem obojętności, pamięć jest dzieckiem miłości – biskup włocławski Wiesław Mering na zakończenie Mszy Świętej, podsumowując wydarzenie, przywołał rozróżnienie, którym posługiwał się ks. prof. Janusz Pasierb
W uroczystości uczestniczyli m.in. wicedyrektor Austriackiego Forum Kultury Ernestine Baig, Konsul Generalny Federacji Rosyjskiej w Poznaniu Igor Stroke, przedstawiciele wyznania mojżeszowego, parlamentarzyści, samorządowcy, liczne poczty sztandarowe, prezbiterzy, siostry zakonne, uczniowie szkół podstawowych i średnich oraz druhowie strażacy i harcerze. Inicjatorem upamiętnienia ofiar II wojny światowej Mszą Świętą sprawowaną w miejscu niemieckiej zbrodni jest od kilkunastu już lat ks. bp Wiesław Mering. Uroczystości współorganizuje wójt Gminy w Grzegorzewie Bożena Dominiak i proboszcz parafii Narodzenia NMP w Chełmnie ks. Grzegorz Grochowski.