Parafianie z Korczewa na nocnym czuwaniu u Jasnogórskiej Pani


4 grudnia 2021 r., fot: Karol Jaros

Parafianie z Korczewa na nocnym czuwaniu u Jasnogórskiej Pani

Ponad sześćdziesięcioosobowa grupa korczewskich parafian czuwała w nocy z 3 na 4 grudnia w Kaplicy Cudownego Obrazu na Jasnej Górze.
 
Wspólna modlitwa rozpoczęła się Apelem Jasnogórskim. Pośród indywidualnych i parafialnych intencji przedstawianych Maryi nie zabrakło także wspólnej, którą na początku czuwania zapowiedział ks. Michał Styczyński, proboszcz parafii św. Katarzyny Aleksandryjskiej Dz. i M. w Korczewie: „przygotowujemy się do przyjęcia naszej Matki i Królowej w kopii Cudownego Obrazu, która nawiedzi diecezję włocławską w 2023 roku. Już dzisiaj jest dobry moment, aby tę szczególną intencję przedstawić Maryi” – podkreślił ksiądz proboszcz.
 
Następnie miała miejsce modlitwa różańcowa. Ksiądz proboszcz, nawiązując do apelowego „Jestem”, wygłosił krótki komentarz.
 
Druga część czuwania z centralnym wydarzeniem, którym była Eucharystia, koncentrowała się na zgłębieniu drugiego słowa Jasnogórskiego Apelu – „Pamiętam”. Po Mszy św. pielgrzymi przez godzinę adorowali w ciszy Najświętszy Sakrament. Nie zabrakło również pięknych maryjnych pieśni, które angażowały wszystkich zgromadzonych do wspólnego śpiewu.
 
Pod koniec spotkania ks. Styczyński zaprosił zgromadzonych do dłuższej refleksji nad trzecim słowem Apelu – „Czuwam”. Odniósł się do rozważania św. Jana Pawła II, który 18 czerwca 1983 r. mówił: „Czuwam to znaczy, że staram się być człowiekiem sumienia, że tego sumienia nie zagłuszam i nie zniekształcam. Nazywam po imieniu dobro i zło, a nie zamazuję. Wypracowuję w sobie dobro, a ze zła staram się poprawiać, przezwyciężając je w sobie. To taka bardzo podstawowa sprawa, której nigdy nie można pomniejszać, zepchnąć na dalszy plan. Nie. Nie! Ona jest wszędzie i zawsze pierwszoplanowa. Jest zaś tym ważniejsza, im więcej okoliczności zdaje się sprzyjać temu, abyśmy tolerowali zło, abyśmy się łatwo z niego rozgrzeszali. Zwłaszcza jeżeli tak postępują inni”.
 
Czas wspólnego czuwania przed Obliczem Jasnogórskiej Pani przebiegł szybko. Wszyscy pełni radości i wdzięczności Bogu, który pozwolił im trwać przy Matce powrócili wczesnym rankiem do swoich domów, przepełnieni nadzieją na piękne i owocne przeżywanie adwentowego oczekiwania na Zbawiciela.
 
A jak tę noc zapamiętali uczestnicy? Poniżej kilka świadectw.
 
Dzisiejsza noc przed Cudownym Obrazem Matki Boskiej Jasnogórskiej umocniła nas w wierze. Modlitewne czuwanie pełne zadumy oraz ciszy ozdobione radosnym śpiewem sprawiło niepowtarzalne emocje duchowe… Czujemy się ubogaceni.
 
Magdalena i Tomasz
 
Słowo, które najbardziej ciśnie się do głowy to: „czas”. W dobie jego deficytu takie nocne czuwanie, i to w tak wyjątkowym miejscu, to piękny dar, jaki mogliśmy złożyć Panu przed Obliczem Jego Matki oraz podarunek dla nas samych. W ferworze życia te kilka godzin na zastanowienie się „co nam w duszy gra” to luksusowy prezent przed Bożym Narodzeniem.
 
Aleksandra i Jarosław
 
To były piękne chwile u Pani Jasnogórskiej. Będąc cząstką naszej wspólnoty parafialnej nie tylko czułem Jej obecność wśród nas; Ona po prostu była przy mnie. Tego nie da się opisać słowami. Już nie mogę się doczekać spotkania z Nią w naszej parafii w 2023 r. Jestem, pamiętam, czuwam.
 
Karol z rodziną