Bp Mering: ludzi stojących pod Krzyżem potrzebuje dziś Polska, Europa, a nawet świat


14 września 2019 r., ar / ks. an / Włocławek

Bp Mering: ludzi stojących pod Krzyżem potrzebuje dziś Polska, Europa, a nawet świat

Ponad 60 tysięcy osób wzięło udział w centralnym wydarzeniu akcji ewangelizacyjnej „Polska pod Krzyżem”, jakim była Msza św. pod przewodnictwem biskupa włocławskiego Wiesława Meringa. Koncelebrował ją biskup świdnicki Ignacy Dec, przewodniczący Rady KEP ds. apostolstwa świeckich. Bezpośrednim przygotowaniem do Eucharystii była modlitwa Koronka do Miłosierdzia Bożego. W jej trakcie, przez plac utkany wielokolorowym tłumem młodszych i starszych, często całych rodzin, z powiewającymi flagami i transparentami sygnalizującymi miejsca, z których przyjechali uczestnicy spotkania, do ołtarza zbliżała się procesja wejścia, na czele której niesione były relikwie Krzyża Świętego przywiezione z włocławskiej katedry. Modlący się w sektorach ludzie klękali przed drzewem Krzyża, bądź przyjmowali modlitewną pozę w kształcie krzyża rozkładając na szerokość ręce.
 
Wyrazy wspólnoty z zebranymi przekazali Prezydent RP i Premier polskiego Rządu. W imieniu Prezydenta Andrzeja Dudy słowo do zebranych skierował kapelan prezydencki ks. prał. Zbigniew Kras. Przypomniał wizyty Pana Prezydenta we Włocławku i modlitwy pod krzyżem bł. ks. Popiełuszki na włocławskiej tamie. Mówił także o świadectwie wiary i przywiązania do Krzyża głowy państwa, czego najwymowniejszym znakiem była modlitwa na Golgocie w Ziemi Świętej. Przytoczył też słowa św. Jana Pawła II z 1997 r.: „brońcie Krzyża”. Odczytano także list Premiera Mateusza Morawieckiego.
 
Mszy św. przewodniczył biskup włocławski Wiesław Mering, który na początku przypomniał słowa papieża Franciszka z ostatniej audiencji generalnej, podczas której Ojciec Święty pozdrowił uczestników „Polski pod Krzyżem”.
 
Organizatorzy wydarzenia zapowiedzieli, że uroczystości towarzyszyć będzie niespodzianka, którą było odtworzenie nagrania homilii Jana Pawła II wygłoszonej we Włocławku 7 czerwca 1991 r., dokładnie w tym samym miejscu, w którym odbywało się wydarzenie ewangelizacyjne. W ogromnym skupieniu wszyscy słuchali słów świętego Papieża, które zadziwiały swoja aktualnością. Można było zaobserwować poruszenie ludzi, którzy reagowali oklaskami dokładnie w tych samych momentach, w których 28 lat temu wierni odpowiadali św. Janowi Pawłowi II.
 
Papież Polak wspomniał w niej postacie polskich świętych, którzy „wpatrując się w serce Jezusa znajdowali w nim nadludzką moc”. Jan Paweł II przestrzegał przed źle pojmowaną europejskością, chcącą spłycić człowieka do poziomu instynktów i seksualności, która pozwala zabijać nienarodzone dzieci. „My tą Europę tworzyliśmy i to z wielkim trudem. Kulturę europejską tworzyli przede wszystkim męczennicy. Taką miarę europejskości przyjmujemy, pragniemy podjąć i kontynuować, nie pozwolimy sobie zaniżyć tej miary. Świat potrzebuje Europy odkupionej” – apelował.

Następnie swoją homilię wygłosił bp Mering, który zauważył, że głos papieża prowadzi w kierunku serca ukrzyżowanego Jezusa. „Bóg zabiega o naszą miłość, wiarę w niego. Zachęca byśmy udali się pod krzyż” – powiedział hierarcha, podkreślając, że to właśnie na krzyżu rodzi się nowa szansa dla każdego człowieka.

„Krzyż Jezusa prowadzi człowieka do wiary. Widok Jezusowej męki potrafi zmienić ludzkie serce. Rodzi uznanie winy, prośbę o przebaczenie i zapewnia przebaczenie człowiekowi. Stający pod krzyżem uczą się od Jezusa wielkodusznego miłosierdzia” – powiedział bp Mering. Hierarcha przypomniał, że jedną z postaci tej wielkiej miłości jest miłosierdzie. Dodał, że tylko Bóg w swojej miłości umie dawać znacznie więcej niż człowiek potrzebuje, jednak jako katolicy powinniśmy przynajmniej próbować naśladować w tym swojego Stwórcę. „Nie umiemy sami tego zrobić, ale z jego pomocą wszystko jest możliwe” – stwierdził.

Biskup przypomniał, że ukrzyżowany Jezus uczy altruizmu, który jest dziś wartością nieznaną i nielansowaną. „Dziś mówi się nam: baw się, korzystaj z życia, bądź sobą, realizuj siebie. Zauważcie jaka panuje cisza w kościele, kiedy czytamy fragment o Maryi i Janie stojących pod krzyżem Jezusa. Droga do zbawienia nie wiedzie przez egoizm. Człowiek realizuje siebie poprzez ofiarowanie się drugiemu człowiekowi” – podkreślił duchowny.

Biskup włocławski dodał, że Matka Jezusa i św. Jan kierowali się w swoim postępowaniu miłością wobec Jezusa i to ona przyprowadziła ich na Golgotę. „Właśnie takich kobiet, takich mężczyzn, z odwaga i miłością stających pod krzyżem Jezusa, potrzebuje Polska, Europa, a nawet świat”  powiedział. Krzyż, zdaniem biskupa, rodzi prawdziwych świadków Ewangelii i jest paradoksalnym znakiem siły chrześcijaństwa. „Stajemy pod krzyżem żeby odszukać siebie, znaleźć swoje miejsce w życiu, chcemy pokazać światu, że należymy do Jezusa” – dodał.

Zdaniem biskupa należy rozpalić gorliwość serca, ponieważ obojętny i leniwy katolik nie jest w stanie porwać nikogo do Jezusa. Biskup wspomniał postać założyciela Drogi Neokatechumenalnej – Kiko Argüello, który mówił, że nie miłość jest najważniejsza do głoszenia Dobrej Nowiny, nie wiara, nie pokora, ani nadzieja. „Musicie mieć ogień aby głosić dobrą nowinę! Ogień gorliwości! Bo jak nie to w ogóle się do głoszenia nie zabieracie” – cytował biskup. „To gorliwość, ogień, kazał nam zejść z kanapy, by dostrzec, że do wyższych celów zostaliśmy stworzeni. Nie tylko do zabawy. Trzeba nam nauczyć się prawdziwie kochać” – dodał. Jak zauważył bp Mering, w dzisiejszych czasach rzadko słyszy się o tym, że miłosierdzie Boże musi iść w parze z autentyczną przemianą serca.

„Musimy ratować wartości, o których mówił Jan Paweł II, musimy ratować nasze rodziny, i o to apelował również papież Franciszek. Musimy mieć odwagę wybierać prawdę, dobro, piękno. Wybierając życie, zwłaszcza jeszcze nienarodzonego człowieka! Prawda, dobro i życie to królestwo Jezusa” – powiedział bp Mering. „Twój Syn Boże zwyciężył śmierć niech także i nam pozwoli zwyciężyć małość i dojść do niego w świętości” – zakończył biskup włocławski.
 
Podczas wyznania wiary, na pytania przewodniczącego liturgii wielotysięczny tłum odpowiadał: „wierzę!” Duża grupa księży wyposażona została w puszki z komunikantami, by móc udzielić Komunii Świętej tak dużej ilości zebranych. Konsekrowana była także duża hostia, którą odniesiono do namiotu adoracji. Zostanie znów użyta w dużej monstrancji podczas Drogi Krzyżowej i nocnej adoracji.
 
Przed zakończeniem Mszy św. bp Mering poświęcił przyniesione przez wiernych krzyże, które zawisną w domach, miejscach nauki i pracy.
 
Przed błogosławieństwem głos zabrał również biskup świdnicki Ignacy Dec, przewodniczący Rady KEP ds. apostolstwa świeckich. Podziękował bp. Meringowi za udzielenie gościny temu spotkaniu na włocławskiej ziemi, a wiernym świeckim za ich przykład apostolstwa, którego owocem jest trzecie z wydarzeń ewangelizacyjnych – po „Wielkiej pokucie” i „Różańcu do granic” – „Polska pod Krzyżem”. Przypomniał o znaczeniu przyjęcia Krzyża dla chrześcijańskiego życia, a nawiązując do ostatnich słów Chrystusa z Krzyża – o zbawczych owocach męki i śmierci Jezusa. Życzył też ojczyźnie przemiany serc Polaków.
 
Posługę pełniły różne formacje wolontariuszy, w tym Rycerze Kolumba i Rycerze św. Jana Pawła II. Posługę muzyczną pełniła wspólnota „Miłości Ukrzyżowanej”.